Trendy- jedne pojawiają się tylko na chwilę, wzbudzając mniejsze lub większe zainteresowanie, inne na stałe wpisują się w działania marek. Jakie są 3 najważniejsze trendy digital marketingu na najbliższy czas?

Zdaniem przewodniczącego grupy eksperckiej strategiaJacka Karolaka, dyrektora strategii w K2, w najbliższym roku będziemy obserwować rozwój następujących zjawisk:

  1. Pomysły kreatywne na komunikację będą przygotowywane na zasadzie “digital first”, czyli będą tworzone nie pod historię w spocie TV czy pod aktywacje konsumenckie, ale przede wszystkim pod wykorzystanie ich w mediach cyfrowych. To niby niewielka zmiana i pewnie niewidoczna „od frontu”, ale od większości agencji wymagać będzie zupełnie nowego podejścia. Dziś kreatywni tworzą piękne historie opowiadane najczęściej w formie filmu, który świetnie wygląda w kinie i TV, całkiem dobrze sprawdza się w internecie, ale zupełnie nie ma przełożenia np. na regularne aktywacje w mediach społecznościowych. To już wymaga innego myślenia zarówno po stronie agencji reklamowych (tych, które jeszcze tego myślenia nie zmieniły), jak i klientów, którzy muszą pod nieco innym kątem oceniać przynoszone im pomysły.

  1. Implementacja analiz. Internet od zawsze był mierzalny na wiele sposobów, ale też od zawsze był problem z przełożeniem statystyk internetu na prawdziwy biznes. To może nie będzie rewolucja, ale widzę że trwa proces coraz dokładniejszego mierzenia mediów cyfrowych tak, aby wynikało z nich coś więcej, niż tylko klikalność czy odwiedzalność strony www. Czas najwyższy, bo jeśli internet powoli staje się dla reklamodawców najważniejszym kanałem komunikacji, to trzeba się zastanowić, w jaki sposób taki kanał optymalizować i jak sprawdzać, czy różne nowe sposoby wykorzystania internetu mają sens finansowy, czy nie. E-commerce ma łatwo, FMCG czy ubezpieczenia ze swoją rozbudowaną ścieżką decyzyjną dużo trudniej, ale jest już na rynku tak duża oferta badań i analiz wpływu kanałów komunikacji na sprzedaż, że jeśli ktoś chce, to znajdzie sposób na taki pomiar

  2. Kreatywność oparta o dane – tak, wiem że to połączenie ognia i wody. No, może niekoniecznie chodzi o oparcie się o czyste o dane, ale o wnioski z nich wynikające. Trudno sobie wyobrazić, aby powstał wzór na dobrą kreację na bazie wyników wcześniejszych kampanii, ale z drugiej strony cyfrowe aktywności za każdym razem generują tyle ciekawych informacji, że żal byłoby tego nie wykorzystać. Na razie ogromne doświadczenie mają na tym polu agencje skupiające się na tworzeniu kampanii performance – widzą które komunikaty, w jaki sposób podane przekładają się najskuteczniej na wymagane akcje. Czas by podobny mechanizm zastosować do kreacji innych, niż tylko czysto sprzedażowe. Wystarczy zdefiniować czego oczekujemy od odbiorcy w efekcie kampanii, ustalić wskaźniki skuteczności, mierzyć je i możemy zacząć wyciągać wnioski pozwalające na tworzenie coraz lepszych kampanii. Nie, nie zabije to kreatywności – dobry pomysł, dający efekt zaskoczenia nie powstanie na tej podstawie, ale na pewno można w trakcie kampanii optymalizować wdrażany pomysł, zamiast dotychczasowego podejścia „fire and forget”.